Święta Bożego Narodzenia to czas naprawdę wyjątkowy. Pachnący choinką, piernikami, makowcem i suszoną śliwką. Uwielbiamy go za magię, rodzinną atmosferę i smacznie zastawiony stół. Mamy na nim swoje ulubione dania, na które czekamy niemalże cały rok. Wigilia rządzi się swoimi przepisami, ale w święta możemy już nieco poszaleć. Może w tym roku tradycyjną kaczkę warto zastąpić czymś naprawdę wyjątkowym?
Szef Kuchni Zamku Topacz Rafał Borys zdradza tajniki swojego ulubionego świątecznego dania.
Nadchodzące święta są wyjątkowe pod każdym względem. Także kulinarnym. Uwielbiamy nasze tradycyjne, wigilijne potrawy, ale wielu z nas czeka też na pierwszy dzień świąt i bożonarodzeniowy obiad. Może warto w tym roku zaskoczyć najbliższych niecodziennym świątecznym daniem, pachnącym śliwką i przyprawami korzennymi, które na długo zapadnie w pamięć naszych domowników.
Szef Kuchni Zamku Topacz na świąteczny obiad proponuje polędwicę wołową pieczoną z suszonymi borowikami i musem z gęsiej wątróbki w cieście francuskim. Do tego puree ziemniaczane z oliwą truflową oraz warzywa korzenne pieczone w miodzie i sos z czarnego bzu i wędzonej śliwki.
Składniki (na danie dla 4 osób):
- 800 g polędwicy wołowej
- 100 g borowików suszonych
- 150 g gęsiej wątróbki
- 150 g cebuli
- 400 g ciasta francuskiego
- 1 kg ziemniaków
- 200 g buraków
- 200 g marchewki
- 200 g pietruszki
- 200 ml bulionu warzywnego
- 150 g masła
- 20 ml oliwy truflowej
- 250 ml słodkiej śmietany 18%
- 50 ml miodu
- 100 ml sosu demi glace
- 100 ml porto
- 100 ml soku z czarnego bzu
- 50 g śliwki wędzonej
Przygotowanie:
Suszone grzyby namaczamy przez 4 godziny. Cebulkę siekamy. Przesmażamy cebulę na maśle i odkładamy 100 g. Do 50 g cebuli dodajemy wątróbkę gęsią i smażymy. Później dodajemy 10 g masła i studzimy. Następnie ją blendujemy, doprawiamy solą i pieprzem. Namoczone grzyby smażymy i dodajemy 50 g przysmażonej cebuli. Studzimy, siekamy, doprawiamy solą i pieprzem. Polędwice wołową przyprawiamy i obsmażamy z każdej strony. Ciasto francuskie rozwałkowujemy, smarujemy blendowanym musem z wątróbki, nakładamy cienką warstwę grzybów, układamy polędwice i zawijamy.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 40 min. Dobrze upieczone mięso powinno mieć w środku temperaturę 48 stopni i być różowe. Po wypieczeniu, potrawa musi „odpocząć”.
W między czasie obieramy ziemniaki i przygotowujemy puree ziemniaczane. Po ugotowaniu ziemniaków należy dobrze je odparować, ubić i dodać ciepłą śmietanę oraz masło i oliwę. Całość ucieramy na gładką masę. Obieramy wszystkie warzywa korzenne, kroimy w słupki, rozgrzewamy masło i wrzucamy na nie warzywa, a następnie podlewamy bulionem i dodajemy miód, przyprawy, sól i pieprz oraz zioła wedle uznania. Pieczemy 25 min. w temp. 180 stopni. Do rondelka wlewamy czerwone porto, które odparowujemy do 1/3 objętości. Następnie dolewamy sok z czarnego bzu, wrzucamy śliwki i znowu redukujemy do 1/3 objętości. Na koniec dodajemy 100 ml demi glace. I pyszny, bożonarodzeniowy obiad gotowy.
Jeśli jednak obawiamy się, że nie podołamy temu zadaniu lub nie chcemy spędzić świątecznego przedpołudnia w kuchni, możemy odwiedzić Restaurację Zamek Topacz i skosztować pysznych dań autorstwa Rafała Borysa.
Zamek Topacz położony jest zaledwie 20 minut od centrum Wrocławia i międzynarodowego lotniska Copernicus, 2 km od autostrady A4 i obwodnicy miasta, w miejscowości Ślęza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz